niedziela, 10 marca 2013

Rekatywacja w gąszczu przemyśleń

Coraz lepiej w tym moim życiu. Było cienko, niemiło, samotnie. A teraz jest tylko trochę samotnie. Oceny coraz lepsze no i wyniki konkursów pierwszorzędne.
Jutro jadę na rozdanie nagród za konkurs literacko- historyczny. Obiecuję, że napiszę sprawozdanie. ;)
Nie ma co marudzić. Jest przyjemnie. Zamknięta siedzę w swojej głowie. Tylko wiatr puka co chwila, ale udaję, że nie słyszę. Nie można mieć wszystkiego. Wiem to doskonale, staram się zaakceptować. Tylko czasem mi czegoś brakuje.
Ale koniec z tym. Przedstawiam Wam nową mnie. Zakupione ciuchy sportowe leżą w szafie i czekają na wiosnę. To będzie najlepszy czas w moim życiu. Poranne treningi o wschodzie słońca. Kumkanie żab przy Zalewie. Zmęczenie mięśni, rozciągnięcie wszystkich stawów. Mmm...Międzyplanetarnie. Obłędnie. Klasyka życia filmowych kobiet. Skoncentrowane siły na sobie. Na przyjaciółkach - w moim przypadku na jednej. I już. Zadowolenie. Pełne spełnienie, niczym po upojnej nocy, miłosnym uniesieniu. Pewność bezpieczeństwa. Błogość. To już niedługo. Teraz tylko trzeba wytrwać.
 Życzcie szczęścia :)
directxKursory na stronę