sobota, 2 czerwca 2012

In the mirror I see... nobody.

"Dusza"  by Białe Kocię

 Cieszę się, że żyję. To jedyne co jest radosne. Żyję. To takie proste i zarazem trudne do zrozumienia... Mogę się dzisiaj do kogoś uśmiechać, jutro przez tę osobę płakać. A za kilkanaście lat nie będzie to miało żadnego znaczenia. Tak,to jest działanie czasu.
 Czasem zastanawiam się, dlaczego mam kręcone włosy i niebieskie oczy. A dlaczego nie mam np. rudych włosów i złotych oczu? Dlaczego mam taką figurę a nie inną? Dlaczego moje życie wygląda tak, a innych inaczej?

Witaj Białę Kocię. Co u ciebie? Milczysz?
 Nie, nie milczę. Zastanawiam się nad tym wszystkim. Nad ludźmi,  których wydaje mi się, że kocham.
Wydaje ci się?
Wiesz, te nastoletnie miłości... Porozmawiaj ze mną o czymś innym.
Pamiętnik jest od tego, żeby słuchać. Czy to nie ty powinnaś ze mną rozmawiać?
Dzisiaj widzisz, jest inaczej. Ale dobrze, masz rację. Powinnam wyjawić ci swoje żale i odejść od ciebie niewzruszona, zapominając o naszym spotkaniu. Ale widzisz, nie mogę! Wszystko jest takie dziwne. Ja też jestem dziwna.
To na czym polega problem? 
Przepraszam. Nie chcę o tym pisać.  Może powiem Ci za to o pewnej mojej koleżance? Ostatnio dowiedziałam się od niej, że jestem mądra(ach,  wiem, że się śmiejesz - to zupełnie jak ja!). Ale tak, przeczytała kilka postów i powiedziała: "ale jesteś mądra". Była przy tym stwierdzeniu strasznie zabawna, ale pomyślałam, że chociaż raz nie będę się z nią długo sprzeczać. Powiedziała to jak najbardziej poważnie. I w dodatku dodała: "chciałabym tak umieć ".  Nie sądzisz, że warto żyć dla takich chwil?
 To miłe z Jej strony. Każdy lubi, gdy się go podziwia i akceptuje. W dzisiejszych czasach trudno o osoby, które powiedzą takie rzeczy. Bo widzisz, Białe Kocię, ten świat nie jest całkiem kolorowy...
Wiem, zauważyłam. W miarę dorastania coraz bardziej blaknie i staje się szary. Ale nie przesadzajmy! To, że świat wokół taki jest, wcale nie znaczy, że nasze życie jest czarne! Moja dusza jest przecież kolorowa!
Kolorowa? Ten obraz pokazuje Twoją duszę, prawda? Widzę kolory...ale widzę czerwone strużki. Czy przypadkiem nie symbolizują krwi?
Jesteś zbyt dociekliwy. Masz rację, to obraz mojej duszy. Jest to pewnego rodzaju abstrakcja. Tylko nieliczni mogą ją zrozumieć. Może  na tym przystaniemy?
 Jesteś niemiła. Tylko próbowałem ci pomóc. Lepiej żebyś wyrzuciła to,co cię dręczy.
No chyba nie tutaj?! Zresztą już to zrobiłam. I wiesz co? Życie jest zaskakujące. A miłość  dzisiaj nic nie znaczy...  Uciekam.

" Straciłam Cię bezpowrotnie? Proszę, zakochaj się ostatni raz!"

1 komentarz:

directxKursory na stronę