Jest źle. Testy próbne poszły fatalnie. Mogę sobie wsadzić w dupę te trzy lata harówy.
Spójrzmy prawdzie w oczy: jestem tłukiem do potęgi n-tej, który nic nie umie. Jestem zerem. Nie potrafię nic, poza dobrym wynikiem w polskim. Zawaliłam matmę, pewnie angielski i przyrodę - nie wiem dokładnie,bo wyników jeszcze nie ma.. Jestem durnowatą dziewczynką, która sama nie wie,na co liczy.
Zaniedbuję znajomości. Przepraszam Ośmiorniczkę. Nie mam już na nic czasu.
Bądźcie zdrowi i mądrzejsi ode mnie...
Pragnę śmierci bardziej, niż czegokolwiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz