niedziela, 9 marca 2014

Ulepimy dziś bałwana?

Stało się. Mój świnek morski wyzionął dziś swego maluśkiego ducha. Dobry był z niego świnek. Ostatnio. Bo zazwyczaj to lubił mnie "podgryzać" a tak sobie, do obiadku. Ale ostatnimi czasy zdrowie mu nie dopisywało - wspólnie z mamą podjęłyśmy decyzje o skróceniu jego mąk. Niestety albo stety - uprzedził nas. Jedna z moich miłości znów odeszła. A co ja na to mogę odpowiedzieć? Niech śni w swym świecie,jeśli takowy jest.

W ten weekend oglądałam z siostrą dwie bajeczki: "Kraina Lodu" i "Zaplątani". I stwierdzam, że jestem fanką takich bajek i jest ciągle we mnie coś z dziecka. Czyżby naiwność? Nie wiem.
A jutro pobudka przed szóstą i jedziemy do szkoły. Znów wracamy do rutyny. Jak miło.

Pozdrawiam :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

directxKursory na stronę