sobota, 12 stycznia 2013

Poszukiwania wśród gruzów życia

Zabawne to życie. Dowiedziałam się już o kolejnym "zranionym" chłopaku, który rozpacza po utracie swojej "ukochanej". A przecież to oni najczęściej są powodem naszego płaczu.
Ale nie o tym chciałam pisać dzisiaj. W zasadzie na obecną chwilę nie dzieje się zupełnie nic. Wszystko jest proste,poukładane, jednym słowem : nudne. Ale to chyba lepiej niż jakby miało być źle.
Jest wieczór. Zimowy, pełen nudy wieczór sobotni, podczas którego lenię się zamiast czytać lekturę, którą muszę przeczytać - jak najszybciej. Nie wiem,jak się wyrobię ze wszystkim,ale wiem, że jakoś dam sobie radę. Jak zawsze.
Nienawidzę takiej nudy w życiu. Nudy, która przekłada się na każdą sferę życia: uczuciową, towarzyską, rozrywkową... Bo wtedy tracę sens, ponieważ nic się nie dzieje,bo i ja zmieniam co raz priorytety, które, zauważyłam, ulegają zmianie u wszystkich. Wszystko jest takie nudne, stare, znane. Chcę nowości, powiewu świeżości potrzebuję! Chcę czegoś...chociaż sama nie wiem dokładnie czego.To musi być coś, co sprawi, że będę napędzana i będę miała mnóstwo chęci do wszystkiego. Tak...Z tego wynika, że po prostu potrzebuję miłości. Ale nie na nią teraz pora, nie ten wiek, nie ten c z a s....Muszę znaleźć coś innego. Poszukiwania będą trwać...


PS: Trzymajcie kciuki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

directxKursory na stronę