poniedziałek, 20 sierpnia 2012

"Wybitni pisarze" chcecie kałamarze?

Dobrze, że pamiętnik mi już nie odpisuje. Chyba z tego wyrosłam, a może pisząc, już wiem, co dokładnie chcę napisać?
W każdym razie mam wrażenie, że mój stan emocjonalny uległ unormowaniu. Tak sądzę.

Niedawno wróciłam od babci po kilkudniowym pobycie. Dziadek pomagał mi trochę w rozwijaniu mojej malarskiej smykałki, a babcia pomagała w odbudowaniu pewności siebie, ciągle powtarzając swoje babcine" ach,jaka ona pracowita dziewczynka". Po przeszperaniu całego domu i zajrzeniu w każdą zakurzoną dziurę, odnalazłam kronikę rodzinną, wykonaną przez moją trzynastoletnią wówczas mamę! To był prawdziwy skarb, zważywszy na fakt, że moja ukochana babcia wyrzuca wszystkie takie "śmieciuszki", które tak naprawdę mają wielką sentymentalną wartość...

Wiecie, zabawne, ale zawsze gdy zakładałam bloga z opowiadaniem  - a opowiadania nie były aż na tak niskim poziomie(i nie, nie jestem zarozumiała, tylko obiektywna) - to nigdy nie miałam zbyt wielu komentarzy. Nawet wyświetleń stron nie było zbyt dużo.  A teraz przeglądając fb i jedną z jego witryn fanowskich, natrafiłam na promocję bloga z opowiadaniem o jakiś nadnaturalnych istotach. Och, oczywiście, nikomu nie zazdroszczę ani nic z tych rzeczy, ale jeśli widzę rażące błędy np. "napewno", "ubierać coś", w dodatku ogromny problem z przecinkami i ogólnym charakterem opowiadania, ze stylem opisywania...to czuję jak zalewa mnie wrząca krew, ponieważ właśnie pod takim opowiadaniem są już cztery komentarze z zawartością "superaśne", "ale fajne!czekam na kolejny rozdział". Świadczy to tylko o guście czytelników, być może też o  zbyt niskich wymogach , jakie mają do literatury oraz o braku wyrafinowania. A teraz zadam pytanie: czy w takim razie literatura na lepszym poziomie, lecz o równie ciekawej tematyce jest obecnie niezrozumiała? Nie mam pojęcia, czego chcą przeciętni zjadacze chleba. 
Myślę jednak, że nie jest to ważne. Przynajmniej nie aż tak. Literatura musi trzymać fason, zakładać obciskające gorsety, nosić pełne "umundurowanie" , składające się z wysokiej jakości ortografii, niebanalnego pomysłu oraz wyrafinowanego i poprawnego języka. Tych, którzy nie potrafią tak pisać, powinno się kształcić, ale nie nazywać pisarzami albo "początkującymi" pisarzami. Pisarz jak dla mnie, to zbyt dobre słowo, żeby je tak bezcześcić.

Pozdrawiam tych, którzy tu są.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

directxKursory na stronę