wtorek, 9 lipca 2013

First

Właśnie wróciłam z kina, z filmu "Iluzja", na którym byłam z Panem M.
Ach, te filmy! Wszystko jest teraz jak w filmie. Każdy szczegół mojego życia jest perfekcyjnie zaplanowany przez los. Taki mam przychylny los. Tak bardzo się z tego cieszę. Moje życie smakuje teraz pocałunkami. Promienie słońca, wiatru, deszczu. Wszystko mnie teraz nieśmiało całuje. Zastanawiam się, czym sobie aż tak zasłużyłam, że nagle spełniają się moje marzenia?

Cieszmy się chwilą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

directxKursory na stronę