wtorek, 2 lipca 2013

Zwykłe-niezwykłe dni

Wstałam dziś o 6.00
Umyłam włosy, podreptałam z ręcznikiem na głowie w stronę drugiej łazienki, gdzie suszyłam loczki. Jednym okiem sprawdziłam ogólny stan, drugim marzyłam jeszcze o zakopaniu się w kołderkę.
Ubrana, najedzona i niewyspana pojechałam z mama do szpitala na kontrolną wizytę, umówioną oczywiście miesiąc temu.
Najpierw szybka rejestracja, przejście pod gabinet, nieśmiałe spytanie
"Kto ostatni?" i zajęcie miejsca. Wybiła godzina 8.00 Okazało się, że ubiegło mnie 5 osób i byłam na 6 miejscu.
"Nie jest źle" - pomyślałam i sennie wpatrywałam się w obrazki namalowane przez dzieci. Po kilku zdaniach wystukanych w telefonie, przeszłam w fazę oczekiwania. Powieki zakryły oczy i tak wegetatywnie marzyłam o przyszłości. Widziałam podczas tej "psychicznej podróży" wiele. Przypomniałam sobie ostatnie sny, zastanowiłam się nad wynikiem rekrutacji, następnie zbudowałam dom, wyszłam za mąż i miałam dwójkę uroczych dzieci. Pani,która siedziała obok, miała ich aż pięcioro, więc nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że dwójka jest jakaś taka niewystarczająca...Potem wróciłam na ziemię, postukałam się w czoło i stwierdziłam, że cieszę się, że mam tylko marne 16 lat, które do niczego mnie nie upoważniają. Wygodna jestem ostatnio jakaś to fakt.

Wczoraj byłam u przyjaciółki. Oglądałyśmy kilka odcinków "The Vampire Diaries", potem "To tylko seks" i praktycznie przeleżałyśmy ten dzień, ekscytując się ostatnimi wydarzeniami. Jak to u przyjaciółek bywa, trzeba pewne sprawy obgadać, zademonstrować, co by nie było wątpliwości, zganić się lub uspokoić.
Uwielbiam takie "babskie" popołudnia. Następnym razem Panna Caroline będzie u mnie! Pamiętaj :-)

A Pan M. jest okrooopny! Jeszcze raz będzie się tak patrzył, wylewając na mnie to złoto i przekrzywiając w przedrzeźnianiu głowę, to zobaczy!

    Od lekarza wyszłam o godzinie 11.00 Dostałam zabiegi na cały tydzień między 14.00 a 15.00. I rozpoczęły się wakacje. A ja jakoś tego nie czuję. Jakoś tak dziwnie.

POZDRAWIAM <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

directxKursory na stronę