Mój Boże! Mam wrażenie, że przespałam dwa lata mojego nastoletniego życia!
dziecinne udawanie dorosłej
szukanie tatusia do zabawy w dom
nieśmiałe zaczepki i drżenie ust
przy kolejnym spotkaniu
ciche słowa
zamknięte pod kręconymi wężami
ściskającymi głowę
- dlaczego każdy zamiera?
staje się sztywny
podobny do kamienia...
zostaję w swoim wnętrzu
spowita szarym szalem
z każdym krokiem
coraz bardziej się łamię
zdziczała, z kotami zespolona
ja, zgorzkniała pani
na wieczność wystawiona
Tak się ma właśnie moja przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
No, no Białe Kocię! Przecież jesteś kotkiem, więc czego się dziwisz...
Tak, wiem. Pewnie dlatego zawsze już będę sama, naiwna, niedoświadczona, a potem stara, przeterminowana, rozeźlona...
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nie pamiętasz? Przynajmniej wszystkie uczucia, doświadczenia przed Tobą. I ten gorzki smak miłości również... Mam dla Ciebie wiersz. Spodoba Ci się, spójrz:
Halina Poświatowska
***
Jestem Julią
mam lat 23
dotknęłam kiedyś miłości
miała smak gorzki
jak filiżanka ciemnej kawy
wzmogła
rytm serca
rozdrażniła żywy organizm
rozkołysała zmysły
odeszła
Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzyczę wróć
wołam wróć
plamię
przygryzione wargi
barwą krwi
nie wróciła
Jestem Julią
mam lat tysiąc
żyję - "You want a love that consumes you. You want passion and adventure, and even a little danger..." The Vampire Diaries <3
"Jestem Julią".... bardzo mi się podobał (nadal się podoba).
OdpowiedzUsuńnapisałaś u mnie, że wspomnień nikt mi nie zabierze. Myślę, że z czasem niektóre z nich (często te cenne)- zanikają.
czytając tutaj Twoje wpisy nie powiedziałabym, że Twoje życie jest nudne, bo nudni ludzie tak nie piszą!
Nie będziesz zawsze samotna. Doświadczenie zbierzesz z biegiem lat. Naiwność czasami pozostaje w nas do końca. Ale nie zawsze. Można ją zlikwidować. Poza tym, sama dziś mówiłaś, że teraz jesteś nieufna.
"(...)zdziczała, z kotami zespolona
ja, zgorzkniała pani
na wieczność wystawiona"
zupełnie jakbym czytała jakiś przyszły horoskop! hahaha. właśnie tak siebie widzę.
A borówki wzięłam specjalnie ze względu na Ciebie. Zraniłaś mnie tym. Jak to, nie zwykłaś wyjadać jedzenia innym? jak dają - to bierz !
PS. Pamiętaj, żeby zaczepiać,zaczepiać,zaczepiać i przygotuj się na urodziny z pięknookim ;)
Całuję,ściskam i duszę, K.