poniedziałek, 2 września 2013

Witaj, Unio

Stało się. Przeszłam progi Unii, znam zaledwie kilka osób/35, ale to już coś. Mamy 5 chłopców w klasie ( a może 6 nie pamiętam), na 35 osób. Dziewczyny można scharakteryzować w ten sposób: wyróżniała się grupa na 12-cm szpilach, w miniówach i platynowych włosach(jak one się tu dostały??) oraz grupa pięknych, ale wyglądających na rozsądne dziewczyny. Wszystkie były takie "dorosłe", wszystkie oprócz mnie oczywiście i dosłownie może 2 jeszcze dziewczyn. To chyba jeszcze inna grupa,ale tak nieliczna, że nie ma co się rozpisywać. Czy ja w ogóle kiedyś dorosnę?! Nieważne to raczej.
Wychowawczyni jest w porządku: uśmiechnięta, lecz stanowcza, starsza, ale nie moher, taka w sam raz. Mówiła składnie i ładnie, poruszyła sprawę szatni i okazało się, że nasza jest sektorem C(ach, jak do dostojnie brzmi), niedługo otrzymamy karty magnetyczne, legitymacje we wrześniu i oczywiście nasze spotkanie integracyjne odbędzie się w następny wtorek. O dziwo, lekcje nie zaczynają się codziennie o 7.30, lecz o 10.10 albo 9.10. Poranne wstawanie nie będzie mi więc doskwierać.
Poza tym jest chyba okej, no nie licząc tego, że Kocurek rzadko raczy do mnie napisać. Czas by się zobaczyć. No,ale ja się nie będę narzucać, skądże znowu. Jak to się mówi łaski bez. Czy za mną w ogóle można tęsknić? Może nie, ja tam nie wiem...;/

A jutro piękny pierwszy szkolny dzień. Trzymajcie kciuki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

directxKursory na stronę